piątek, stycznia 09, 2009

Kurek imperialny

Ostatnio poprawiło się połączenie internetowe w naszej okolicy, tak że możemy nawet słuchać polskiego radia. No i zagościł w naszym domu "kurek". "Rosja zakręciła kurek z gazem", "okręcenie kurka może nastąpić w każdej chwili", "negocjacje w sprawie odkręcenia kurka"... W każdych wiadomościach. Poza tym w portalach internetowych i w gazetach.
Ja rozumiem, że to zgrabna metafora, ale wydaje mi się, że co najmniej część dziennikarzy mówi to zupełnie serio. Oni chyba zapomnieli, że to tylko przenośnia i myślą, że Putin naprawdę dzierży jakowyś kurek. To, co na początku było żartem, w ciągu paru dni urosło do rangi terminu technicznego.

To są moje odczucia w związku z kurkiem. Natomiast mój Mąż mówi, że takim językiem zawsze opisuje się działania Imperium. Imperium trzyma łapę na kurku i guziku i jednym ruchem może nas wszystkich wysadzić albo odciąć. Zależy, na co ma akurat ochotę.

Brak komentarzy: