poniedziałek, września 01, 2008

Huragan i tygrys

W dzisiejszym serwisie tvn24 przeczytałam dwie następujące wiadomości. Po pierwsze, prezydent USA George Bush nie pojedzie na zaplanowaną konwencję swojej partii miał przekazać koronę Johnowi McCainowi, ale uda się pilnie do rodzinnego Teksasu, który zaatakowany został przez huragan Gustav. Rozumiem, że obecność prezydenta ma kluczowe znaczenie dla sytuacji w Teksasie. Po prostu Bush zmierzy się z Gustavem osobiście, w walce wręcz. "Gustavie!" - powie - "Wystąp i walcz jak mężczyzna, ty podły tchórzu!". Mam nadzieję, że ocali Nowy Orlean. Ameryka wstrzymała oddech.
Po drugie, Władymir Putin pokonał, także osobiście, groźnego (4,5m) tygrysa. Szedł sobie przez las, akurat tak się złożyło, ze w towarzystwie ekipy TV. Aż tu nagle tygrys! Z krzaków, czyli z bushu! Putin wyciagnął strzeblę, wyposażoną w naboje usypiające i uśpił tygrysa w skoku.
Pytanie. Dlaczego dowiaduję się tego z poważnego serwisu informacyjnego? Dawniej w Teleekspresie był taki moment, kiedy Maciej Orłoś zaczynał się nienaturalnie uśmiechać i przekazywał Wiadomość Śmieszną. Potem znów przybierał normalny wyraz twarzy i serwis toczył się dalej. Dziś wszyscy prowadzący dzienniki musieliby się nienaturalnie uśmiechać przez cały czas, bo nie da się odróżnić Wiadomości Śmiesznej od reszty. Traktuje się nas niepoważnie, proszę Państwa.

2 komentarze:

Piotr Kaznowski pisze...

Emilia, bo to SĄ najważniejsze informacje. Wychodzi z Ciebie przedpotopowa konserwatystka :)

http://en.wikipedia.org/wiki/Simulacra_and_Simulation

Emilia Żochowska pisze...

A to ja przepraszam.